tam jest jakieś przekłamanie, albo ja kupiłem coś innego, bo płaciłem za butelkę, w winnicy ponad 7000 HUF za butelkę, mając świadomość, że kupuję stuzłotowe wino warte znacznie więcej. Ten Merlot był najdroższym winem, jakim handlowali.
Inne ceny na tej stronie , co Pan Merlot znalazł, się mniej więcej zgadzają (mam rachunki) więc chyba oni sprzedają coś trochę gorszego, niż to przeze mnie opisane.
Trudno mi dociec, na czym ten pic polega, bo obrazek podobny do rzeczywistości, tylko to moje ma więcej naklejek z medalami.
Panie Griszequ i Merlocie
tam jest jakieś przekłamanie, albo ja kupiłem coś innego, bo płaciłem za butelkę, w winnicy ponad 7000 HUF za butelkę, mając świadomość, że kupuję stuzłotowe wino warte znacznie więcej. Ten Merlot był najdroższym winem, jakim handlowali.
Inne ceny na tej stronie , co Pan Merlot znalazł, się mniej więcej zgadzają (mam rachunki) więc chyba oni sprzedają coś trochę gorszego, niż to przeze mnie opisane.
Trudno mi dociec, na czym ten pic polega, bo obrazek podobny do rzeczywistości, tylko to moje ma więcej naklejek z medalami.
yayco -- 25.02.2008 - 15:48