Dawna wielokulturowość została po wojnie wykończona mitem o Polsce jednorodnej narodowościowo. Nie chodzi mi też o lekcje dla polskich Tatarów, lecz właśnie dla Czeczenów lub im podobnych, którzy wyznają Islam w wersji znacznie bardziej radykalnej, a widać choćby w Niemczech, że sponsorów dla takich radykałów nie brakuje.
Komu ja bym przyznał azyl, jest najmniej istotne. Ja mogę wybrzydzać. Państwo nie. Wątpię również, żeby groźby zaliczały się do tych poważnych zbrodni, o których mowa w Konwencji. Natomiast nagabywanie i temu podobne to żadna nowość. Nigdy Pana nie zaszczycili wizytą Świadkowie Jehowy?
wenhrin
Dawna wielokulturowość została po wojnie wykończona mitem o Polsce jednorodnej narodowościowo. Nie chodzi mi też o lekcje dla polskich Tatarów, lecz właśnie dla Czeczenów lub im podobnych, którzy wyznają Islam w wersji znacznie bardziej radykalnej, a widać choćby w Niemczech, że sponsorów dla takich radykałów nie brakuje.
Komu ja bym przyznał azyl, jest najmniej istotne. Ja mogę wybrzydzać. Państwo nie. Wątpię również, żeby groźby zaliczały się do tych poważnych zbrodni, o których mowa w Konwencji. Natomiast nagabywanie i temu podobne to żadna nowość. Nigdy Pana nie zaszczycili wizytą Świadkowie Jehowy?
Konrad
kpkonrad -- 26.02.2008 - 15:34