Panie Poldku

Panie Poldku

Choć z różnych miejsc i perspektyw rzeczywiście napisaliśmy podobnie :))

Pan zakotwicza swoje przekonania w Bogu, co zrozumiałe i oczywiste. Ja trochę podobnie do Pana Griszeq, spojrzałam na zagadnienie od strony człowieka po prostu. Niekoniecznie wierzącego.

Czytam to co Pan pisze i to co pisze Pan Griszeq, i to co ja napisałam i prowadzi mnie to do wniosku, że różnymi drogami można iść i wcale tak bardzo się w dążeniach nie różnić.

Czy to nie krzepiące?


Miłować jak siebie samego.... - banalnie niebanalne, a może nawet kluczowe dla Wierzącego. By: poldek34 (22 komentarzy) 4 marzec, 2008 - 20:15