przeciwko tej psiej wolności. I robię to z pozycji dumnej posiadaczki psicy, oraz osoby ogólnie pozytywnie nastawionej do różnej maści czworonogów.
Chociaż na dobrą sprawę mój protest skierowany jest przeciwko ludzkiej głupocie.
Niestety trudno znaleźć inne określenia dla ludzi, ktorzy w blokowiskach trzymają psy o gabarytach podrośniętych cielaków. I w dodatku wyprowadzają te bestie na ruchliwe ulice bez kaganców. Taki piesio ma paszczę niczym aligator i nacisk szczęki rzędu kilkuset kilogramów.
W razie konfrontacji załatwiłby przeciętnego przechodnia jednym kłapnięciem. Pomijam już, że przez większą część dnia psisko, zamknięte samo w domu faktycznie wyje jak potępieniec.
Pomijam, że hodowla niektórych ras w blokach podpada pod znęcanie się nad zwierzetami.
Ale ta głupota i bezmyslność niektorych posiadaczy psów może się czasem skończyć tragicznie.
I dlatego karałabym niektórych bęcwałów bezlitośnie.
A ja muszę zaprotestować
przeciwko tej psiej wolności. I robię to z pozycji dumnej posiadaczki psicy, oraz osoby ogólnie pozytywnie nastawionej do różnej maści czworonogów.
Chociaż na dobrą sprawę mój protest skierowany jest przeciwko ludzkiej głupocie.
Niestety trudno znaleźć inne określenia dla ludzi, ktorzy w blokowiskach trzymają psy o gabarytach podrośniętych cielaków. I w dodatku wyprowadzają te bestie na ruchliwe ulice bez kaganców. Taki piesio ma paszczę niczym aligator i nacisk szczęki rzędu kilkuset kilogramów.
W razie konfrontacji załatwiłby przeciętnego przechodnia jednym kłapnięciem. Pomijam już, że przez większą część dnia psisko, zamknięte samo w domu faktycznie wyje jak potępieniec.
Pomijam, że hodowla niektórych ras w blokach podpada pod znęcanie się nad zwierzetami.
Ale ta głupota i bezmyslność niektorych posiadaczy psów może się czasem skończyć tragicznie.
I dlatego karałabym niektórych bęcwałów bezlitośnie.
Delilah -- 25.03.2008 - 17:38