Koszty wydobycia sa dość zróżnicowane z powodów trudności oraz osprzętowienia. Bo sama ropa jest niejako dla wlaścicieli “za darmo”. Rosja – jak pisalem – ma w zasadzie instalacje na granicy śmierci technicznej, stąd konieczna jest niemal totalna wymiana, a to będzie kosztowalo miliardy dolarów. I to w setkach miliardów raczej niz w dziesiątkach. O kosztach nowych wierceń, badań poszukiwawczych nie chcę się wypowiadać, ale pewnie nasz txt geolog będzie mógl cos więcej na ten temat powiedzieć.
A stare zyski poszly tam, gdzie poszly – w przypadku sąsiadów na latanie dziur w budżecie, na zbrojenia i jeden Bóg wie na co jeszcze.
Zasoby od czasów lat 90tych się zwiększyly, bo do eksploatacji weszly nowe zloża, ale i popyt wzrózl dość mocno (patrz Chiny i inne kraje Dalekiego Wschodu).
Bardzo proszę o dalsze pytania i pozdrawiam serdecznie
Szanowna Pani Magio
Koszty wydobycia sa dość zróżnicowane z powodów trudności oraz osprzętowienia. Bo sama ropa jest niejako dla wlaścicieli “za darmo”. Rosja – jak pisalem – ma w zasadzie instalacje na granicy śmierci technicznej, stąd konieczna jest niemal totalna wymiana, a to będzie kosztowalo miliardy dolarów. I to w setkach miliardów raczej niz w dziesiątkach. O kosztach nowych wierceń, badań poszukiwawczych nie chcę się wypowiadać, ale pewnie nasz txt geolog będzie mógl cos więcej na ten temat powiedzieć.
A stare zyski poszly tam, gdzie poszly – w przypadku sąsiadów na latanie dziur w budżecie, na zbrojenia i jeden Bóg wie na co jeszcze.
Zasoby od czasów lat 90tych się zwiększyly, bo do eksploatacji weszly nowe zloża, ale i popyt wzrózl dość mocno (patrz Chiny i inne kraje Dalekiego Wschodu).
Bardzo proszę o dalsze pytania i pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.05.2008 - 17:19