A czyja to "strefa wpływu"?

A czyja to "strefa wpływu"?

Czy Pani naprawdę sądzi że Amerykanie nie wiedzą co im wolno a co nie? Owszem napisałem Gruzja i Turkmenistan jako miejsca interesujące, w odróżnieniu od nic nie znaczącej Polski, ale prędzej mi kaktus urośnie na dłoni niż powstanie tam choćby drewniany klozet zbudowany przez Amerykanów. Rosja ponownie staje się mocarstwem a Ameryka słabnie w oczach.

W tym momencie nie wiem wszelako już o co się z Panią sprzeczam. Proszę mi przypomnieć. Czyż nie o bezzasadność sporów rządu-prezydenta z administracją Busha? Jeśli tak to wracajmy do Polski. I czytajmy jeszcze raz:

We must not allow this issue to divide “new Europe” and “old Europe,” as the Bush Administration tried to do over Iraq

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


Tarcza bezprzedmiotowa By: sirhamilton (34 komentarzy) 5 lipiec, 2008 - 10:01