oj, trochę naciąga i zaraz naciąga :) Pan słyszał, ja nie słyszałem, ale przecież przyznałem się bez bicia, że pogrzebu nie oglądałem. Nie odczuwałem takiej potrzeby, może kiedyś napiszę dlaczego. W znaczeniu generalizacji, nie pogrzebu Profesora.
Niemniej powiem tak. Ponoć wielki biznes kocha ciszę, według mnie pogrzeb zdecydowanie bardziej.
Serdecznie pozdrawiam…
Panie Griszeq,
oj, trochę naciąga i zaraz naciąga :) Pan słyszał, ja nie słyszałem, ale przecież przyznałem się bez bicia, że pogrzebu nie oglądałem. Nie odczuwałem takiej potrzeby, może kiedyś napiszę dlaczego. W znaczeniu generalizacji, nie pogrzebu Profesora.
Andrzej F. Kleina -- 22.07.2008 - 15:22Niemniej powiem tak. Ponoć wielki biznes kocha ciszę, według mnie pogrzeb zdecydowanie bardziej.
Serdecznie pozdrawiam…