jesli tajemnicą państwową i przestępstwem ma być powiedzenie światu, że można sobie odpuścić tarczę gdyż w sondażach się nie straci za wiele. Albo odpuścić aby nie było to widziane społecznie jako sukces prezydeta wygląda jest wystawieniem się na zarzut śmieszności.
To bardziej tajemnica PR-owa rządu i jego ministerstwa propagandy niż tajemnica dotycząca Państwa.
Warunki negocjacyjne sa takie same jak wynegocjował Waszczykowski. Ten Pan negocjował przez kilka lat i przez kilka miesięcy. A że wkurzył się jak partia miłości robi ze sprawy kluczowej dla bezpieczeństwa kraju igrzyska partyjne to powiedział “co w gabinetach Tuska piszczy”. Oczywiście PiSowski minister jeśli nie lojalny Tuskowi.
W poprzednim rozdaniu tak też mówiono o dziennikarzach którzy nie uprawiali populizmu a’la PO. Nazywano ich reżimowymi, czy jakoś tam.
Joteszu, odrobina obiektywności nigdy nie zaszkodzi.
************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?
:-)))
jesli tajemnicą państwową i przestępstwem ma być powiedzenie światu, że można sobie odpuścić tarczę gdyż w sondażach się nie straci za wiele. Albo odpuścić aby nie było to widziane społecznie jako sukces prezydeta wygląda jest wystawieniem się na zarzut śmieszności.
To bardziej tajemnica PR-owa rządu i jego ministerstwa propagandy niż tajemnica dotycząca Państwa.
Warunki negocjacyjne sa takie same jak wynegocjował Waszczykowski. Ten Pan negocjował przez kilka lat i przez kilka miesięcy. A że wkurzył się jak partia miłości robi ze sprawy kluczowej dla bezpieczeństwa kraju igrzyska partyjne to powiedział “co w gabinetach Tuska piszczy”. Oczywiście PiSowski minister jeśli nie lojalny Tuskowi.
W poprzednim rozdaniu tak też mówiono o dziennikarzach którzy nie uprawiali populizmu a’la PO. Nazywano ich reżimowymi, czy jakoś tam.
Joteszu, odrobina obiektywności nigdy nie zaszkodzi.
************************
poldek34 -- 11.08.2008 - 21:55Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?