misja Kwaśniewskiego? I co ma do tego czyjaś nie/wiara?
Oj ludzie!!
Jest robota do zrobienia. Polityczna właśnie.
Ale jaka robota???
Czy on ma na Ukrainie namawiać Tymoszenko do powrotu w objęcia Juszczenki? Nie wstyd się tak przymawiać, że pociągnę Sienkiewiczem?
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to pertraktowanie z Łukaszenką nt. zwrotu Białorusi na Zachód.
@
misja Kwaśniewskiego?
I co ma do tego czyjaś nie/wiara?
Oj ludzie!!
Jest robota do zrobienia.
Polityczna właśnie.
Ale jaka robota???
Czy on ma na Ukrainie namawiać Tymoszenko do powrotu w objęcia Juszczenki? Nie wstyd się tak przymawiać, że pociągnę Sienkiewiczem?
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to pertraktowanie z Łukaszenką nt. zwrotu Białorusi na Zachód.
Dymitr Bagiński -- 05.09.2008 - 18:43