się składa że dla mnie zmiana pracy jak i miejsca zamieszkania (a przeprowadzać się potrafię:)) to problem ale dużo mniejszy niż w przypadku nauczycieli:)
nie pisałem że jest mi źle, tyko mam świadomość swoich marzeń (idealistyczne prawda?) z tym że nie epatuję nimi świata
a nauczyciele się sami poniekąd zapakowali w tą pułapkę (chodzi mi o KN)
no ale nie odpwiedziałeś : kto zapewniał że będzie super zanim wybrałeś tą drogę?
Państwo nigdy nie zapewniało satysfakcji pracy o ile sam sobie człowiek nie zorganizował otoczenia,
co do strajku: no wiem że Ty nie, ale jesteś częścią sródkowiska i nic na to nie poradzisz, prawda?
skoro mamy szkolnictwo publiczne…no własnie a dlaczego tak publiczne a nie bardziej prywatne?
Sajonara
się składa że dla mnie zmiana pracy jak i miejsca zamieszkania (a przeprowadzać się potrafię:)) to problem ale dużo mniejszy niż w przypadku nauczycieli:)
nie pisałem że jest mi źle, tyko mam świadomość swoich marzeń (idealistyczne prawda?) z tym że nie epatuję nimi świata
a nauczyciele się sami poniekąd zapakowali w tą pułapkę (chodzi mi o KN)
no ale nie odpwiedziałeś : kto zapewniał że będzie super zanim wybrałeś tą drogę?
Państwo nigdy nie zapewniało satysfakcji pracy o ile sam sobie człowiek nie zorganizował otoczenia,
co do strajku: no wiem że Ty nie, ale jesteś częścią sródkowiska i nic na to nie poradzisz, prawda?
skoro mamy szkolnictwo publiczne…no własnie a dlaczego tak publiczne a nie bardziej prywatne?
posłuchaj sobie tu lepiej:) http://www.metallica.com/index.asp?item=601197
pozdrawiam
prezes,traktor,redaktor
max -- 05.09.2008 - 21:00