A może zamiast nazywać wszystkie nieprzystające do Waszych poglądow wypowiedzi bełkotem spróbowalobyście się do nich jakoś odnieść merytorycznie? I za pomocą swojej rozległej wiedzy, erudycji i talentow publicystycznych roznieść w pył bełkoczących redaktorków?
Mam prośbę do Szanownych Dyskutantow
A może zamiast nazywać wszystkie nieprzystające do Waszych poglądow wypowiedzi bełkotem spróbowalobyście się do nich jakoś odnieść merytorycznie? I za pomocą swojej rozległej wiedzy, erudycji i talentow publicystycznych roznieść w pył bełkoczących redaktorków?
Bo mam wrażenie, że na łatwiznę chodzicie.
Delilah -- 10.11.2008 - 14:38