McIntosh, to po prostu prochowiec, w który te zwierzęta zostaną zawinięte. :)
Pozdrawiam z mokrej i wietrznej Szkocji
Panie Lorenzo!
McIntosh, to po prostu prochowiec, w który te zwierzęta zostaną zawinięte. :)
Pozdrawiam z mokrej i wietrznej Szkocji
Jerzy Maciejowski -- 04.01.2009 - 23:33