Co do konwencji Genewskich, to sytuacja nie jest wcale taka jasna. “Dawno temu” to zapisano co następuje:
Konwencja genewska z 22 sierpnia 1864 roku:
personel sanitarny jest neutralny w konflikcie, nie może być atakowany i nie bierze udziału w walkach
cywile, którzy pomagają rannym i chorym żołnierzom powinni być szanowani, nie można ich atakować
ranni w wyniku konfliktu powinni być traktowani jednakowo bez względu na ich narodowość
powołano znak czerwonego krzyża, którym podczas konfliktu oznaczane są formacje medyczne i ich personel.
Konwencja genewska z 6 lipca 1906 roku:
zwiększa zakres ochrony rannych i chorych żołnierzy
wprowadzała zasady ewidencji osób poszkodowanych w konfliktach
ustalała system wymiany informacji na temat osób poszkodowanych w konfliktach
Dopiero IV konwencja z 1949 roku wprowadziła do prawa międzynarodowego te wszystkie durne i niemożliwe do spełnienia bzdety o “ludności cywilnej”. Było to niewątpliwie skutkiem WWII, lecz mimo to – bzdet pozostaje bzdetem i trudno oczekiwać, żeby prawo, które de facto uniemożliwia prowadzenie wojen obowiązywało w czasie wojny.
@xipetotec
Co do konwencji Genewskich, to sytuacja nie jest wcale taka jasna. “Dawno temu” to zapisano co następuje:
Konwencja genewska z 22 sierpnia 1864 roku:
Konwencja genewska z 6 lipca 1906 roku:
Dopiero IV konwencja z 1949 roku wprowadziła do prawa międzynarodowego te wszystkie durne i niemożliwe do spełnienia bzdety o “ludności cywilnej”. Było to niewątpliwie skutkiem WWII, lecz mimo to – bzdet pozostaje bzdetem i trudno oczekiwać, żeby prawo, które de facto uniemożliwia prowadzenie wojen obowiązywało w czasie wojny.
Zbigniew P. Szczęsny -- 23.01.2009 - 18:33