No, niby to ta sama Gioconda co u Leonarda. bardziej niż ona zmienił sie świat, który ją otacza, całe to zewnętrze.
Ona zaś i tam i tu wydaje się zachowywać taki sam, lekko ironiczny dystans.
Myślę że tenże dystans jest w zachowaniu kobiecości bardzo pomocny. I nie tylko w tym. :)
>Gretchen
No, niby to ta sama Gioconda co u Leonarda. bardziej niż ona zmienił sie świat, który ją otacza, całe to zewnętrze.
Ona zaś i tam i tu wydaje się zachowywać taki sam, lekko ironiczny dystans.
Myślę że tenże dystans jest w zachowaniu kobiecości bardzo pomocny.
Delilah -- 09.03.2009 - 23:09I nie tylko w tym.
:)