Pan może walczyć o co Pan chce. Tylko dlaczego dla moich dzieci. Moim zdaniem powinien się Pan zająć uczeniem. Od nierównych szans jest Bóg (dla wierzących) lub natura (dla niewierzących). Jeśli Pan uważa, że jest w stanie to zmienić, to moje gratulacje. Ja tak zadufany w sobie nie jestem.
Panie Piotrze!
Pan może walczyć o co Pan chce. Tylko dlaczego dla moich dzieci. Moim zdaniem powinien się Pan zająć uczeniem. Od nierównych szans jest Bóg (dla wierzących) lub natura (dla niewierzących). Jeśli Pan uważa, że jest w stanie to zmienić, to moje gratulacje. Ja tak zadufany w sobie nie jestem.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 30.05.2009 - 21:54