i spod przymkniętych )różowych?) rzęs spoglądał nieśmiało:)
Tak mi intuicja podpowiada.
A droga, którą idę, nie jest ni droga Dymitra ni tym bardziej kolegi Dymitra:)
Acz nie mam pojęcia, gdzie ona prowadzi< pewnie na jakis przystanek tramwajowy:)
Sen udawał
i spod przymkniętych )różowych?) rzęs spoglądał nieśmiało:)
Tak mi intuicja podpowiada.
A droga, którą idę, nie jest ni droga Dymitra ni tym bardziej kolegi Dymitra:)
Acz nie mam pojęcia, gdzie ona prowadzi< pewnie na jakis przystanek tramwajowy:)
grześ (gość) -- 10.06.2009 - 22:57