Panie Jerzy,
Z fasonem, z pontonem [część druga] By: Pino (20 komentarzy) 4 grudzień, 2009 - 00:01
- Za dużo? By: Pino (06.12.2009 - 16:58)
- Dobry znowu tekst, By: tecumseh (05.12.2009 - 16:01)
- Tu się zgodzę, By: Pino (05.12.2009 - 10:57)
- Pani Pino! By: jjmaciejowski (05.12.2009 - 10:54)
- Pani Magio! By: jjmaciejowski (05.12.2009 - 10:48)
- Dzięki, dzięki, By: Pino (04.12.2009 - 11:56)
- Pino By: goofina (04.12.2009 - 11:53)
- A zapodaj, By: Pino (04.12.2009 - 11:41)
- Pino By: jozefstopczyk (04.12.2009 - 11:38)
- Panie Jerzy, By: Pino (04.12.2009 - 11:32)
- i jeszcze By: jozefstopczyk (04.12.2009 - 11:30)
- O, niewątpliwie, By: Pino (04.12.2009 - 11:26)
- zrobiłem super wino By: jozefstopczyk (04.12.2009 - 11:27)
- Właśnie, By: Pino (04.12.2009 - 11:09)
- “to jest butelka, z By: jozefstopczyk (04.12.2009 - 08:42)
- OK, a ta jedna rzecz i te blizny to co? By: sergiusz (04.12.2009 - 08:27)
- No proszę! By: dorciablee (04.12.2009 - 07:17)
- PS: nie ja dałam te gwiazdki By: dorciablee (04.12.2009 - 07:15)
- Co mają nie przechodzić, By: Pino (04.12.2009 - 03:53)
- Pierwszam? By: dorciablee (04.12.2009 - 03:46)
Panie Jerzy,
proszę zasłonić oczęta…
Pijcie piwo, pijcie wódkę, ale wino to dystyngowanie do obiadu… zdrowiej rozpić połówkę niż parę zwykłych stołowych, tak jak my. Niesamowicie uderza do głowy, nie wiem w sumie czemu.
Pino -- 04.12.2009 - 11:32