ale przydałby się jakiś konkret.
Albo jajko na twardo? (skoro skorupka pękła)
Bo trochę mi się przypomina boski Paulo (Drogi Życiowe!), a trochę Siddartha Hessego.
Hm, ciekawe,
ale przydałby się jakiś konkret.
Albo jajko na twardo? (skoro skorupka pękła)
Bo trochę mi się przypomina boski Paulo (Drogi Życiowe!), a trochę Siddartha Hessego.