Matylda też mnie pytała, pokasłując, czy razem z oświeceniem duchowym przeziębienia nie złapałam w pakiecie.
No cóż, żłopię browar, jaram szlugi, nie ma na mnie żadnej siły…
Kawa, jeśli już ma ona być, musi być z cukrem. Mleko jest dobre, ale drugorzędne.
Co wszyscy z tym katarem,
Matylda też mnie pytała, pokasłując, czy razem z oświeceniem duchowym przeziębienia nie złapałam w pakiecie.
No cóż, żłopię browar, jaram szlugi, nie ma na mnie żadnej siły…
Kawa, jeśli już ma ona być, musi być z cukrem. Mleko jest dobre, ale drugorzędne.