Ja jestem dobra i miła. A pan jest taki sympatyczny. Obcy ludzie na mnie potrafią spojrzeć i z punktu zacząć zwierzać się z problemów życiowych. I to pomimo faktu, że jestem cham i prostak.
Nie jestem zbuntowana, minęło mi, jeśli dobrze pamiętam, lat temu ze trzy. Ja jestem po prostu inna od wszystkich. Mam swoją własną socjopatyczną niszę w pomarańczy i jest mi w niej dobrze.
I to mnie właśnie martwi. Bardzo bym chciała mieć dzieci, ale jeszcze bardziej nie chcę zostać matką. Wizja świata matki mnie po prostu brzydzi. Znam dziesiątki dziewczyn, kobiet, z których każda jest inna, jak w piosence Partii, a z których żadna nie ma dzieci – i tylko jedną, która dzieci ma, ale nie jest Matką.
Pani Agawo,
dwa razy kulą w płot.
Ja jestem dobra i miła. A pan jest taki sympatyczny. Obcy ludzie na mnie potrafią spojrzeć i z punktu zacząć zwierzać się z problemów życiowych. I to pomimo faktu, że jestem cham i prostak.
Nie jestem zbuntowana, minęło mi, jeśli dobrze pamiętam, lat temu ze trzy. Ja jestem po prostu inna od wszystkich. Mam swoją własną socjopatyczną niszę w pomarańczy i jest mi w niej dobrze.
I to mnie właśnie martwi. Bardzo bym chciała mieć dzieci, ale jeszcze bardziej nie chcę zostać matką. Wizja świata matki mnie po prostu brzydzi. Znam dziesiątki dziewczyn, kobiet, z których każda jest inna, jak w piosence Partii, a z których żadna nie ma dzieci – i tylko jedną, która dzieci ma, ale nie jest Matką.
Jeśli rozumie Pani, o czym mówię :)