Przy czym niegodziwość i głupota są stopniowalne. Można być niegodziwym jak Oleksy albo niegodziwym jak Kaczyński. Można być głupim jak Dorn albo głupim jak Palikot. I tak dalej i tak dalej, skoro już nawiązujemy do tego kto nami rządził przez ostatnie kilkanaście lat. Chyba też jest to dobry moment, żeby powiedzieć, że rozmowa o zasadach nie musi polegać na dawaniu przykładów, i że czym innym jest — to już niestety oklepany truizm na tym blogu — powinność, a czym innym rzeczywistość. Swift wpadł na pewien pomysł, czy realny nie wiem; bardziej mnie zainteresowało, czy może to być dyrektywa działania (jeśli kiedyś przyjdzie działać).
-->Lagriffe
Przy czym niegodziwość i głupota są stopniowalne. Można być niegodziwym jak Oleksy albo niegodziwym jak Kaczyński. Można być głupim jak Dorn albo głupim jak Palikot. I tak dalej i tak dalej, skoro już nawiązujemy do tego kto nami rządził przez ostatnie kilkanaście lat. Chyba też jest to dobry moment, żeby powiedzieć, że rozmowa o zasadach nie musi polegać na dawaniu przykładów, i że czym innym jest — to już niestety oklepany truizm na tym blogu — powinność, a czym innym rzeczywistość. Swift wpadł na pewien pomysł, czy realny nie wiem; bardziej mnie zainteresowało, czy może to być dyrektywa działania (jeśli kiedyś przyjdzie działać).
——————————
referent Bulzacki -- 29.01.2010 - 13:50r e f e r a t | Pátio 35