co by nie mówić o mua, jednak przeszłam niezłą szkołę życia, pijąc na morzu i z Bucem. Przed Lublinem będzie Wielkanoc, już się umówiłyśmy na chlanie z tej okazji. A ty się wstawiasz jednym martini. Podsumowując, nie czuję bojaźni ni drżenia…
Jasne,
co by nie mówić o mua, jednak przeszłam niezłą szkołę życia, pijąc na morzu i z Bucem. Przed Lublinem będzie Wielkanoc, już się umówiłyśmy na chlanie z tej okazji. A ty się wstawiasz jednym martini. Podsumowując, nie czuję bojaźni ni drżenia…
Pino -- 27.02.2010 - 17:17