bo ja chichotałam tutaj 6 lutego 2009 roku… Nawet pamiętam okoliczności, siedziałam wtedy w kafejce na lwowskim wogzale. W tym roku wątek ponownie zainaugurował piękny i dobry Grześ.
Cykle hormonalne Tekstowiska po prostu są niezmienne, tak jak pory roku. :)
No chyba zonk,
bo ja chichotałam tutaj 6 lutego 2009 roku… Nawet pamiętam okoliczności, siedziałam wtedy w kafejce na lwowskim wogzale. W tym roku wątek ponownie zainaugurował piękny i dobry Grześ.
Cykle hormonalne Tekstowiska po prostu są niezmienne, tak jak pory roku. :)