stwierdzam, że niczego obaj Panowie nie zrozumieliście z tego co napisałem i dalej gadacie do mnie (albo może do siebie samych) jak dwie szafy grające. Spoko, mi to nie przeszkadza. Odnotowuję jedynie jako fakt widoczny gołym okiem. Więcej nie będę marudził i powtarzał tego co już i tak gadałem w kółko, bo zrobiłoby się całkiem kabaretowo.
Z przykrością
stwierdzam, że niczego obaj Panowie nie zrozumieliście z tego co napisałem i dalej gadacie do mnie (albo może do siebie samych) jak dwie szafy grające. Spoko, mi to nie przeszkadza. Odnotowuję jedynie jako fakt widoczny gołym okiem. Więcej nie będę marudził i powtarzał tego co już i tak gadałem w kółko, bo zrobiłoby się całkiem kabaretowo.
s e r g i u s z -- 18.03.2014 - 22:27