Ja też nie kojarzę ówczesnej inteligencji świeckiej. Przy czym ja jej nie kojarzę zupełnie. Natomiast miałem okazję poznać kilka osób, które używały wówczas zwrotu “psu na budę”. Znaczyło to tyle, co “po nic”. To jednak nie jedyna poprawna interpretacja. Chodziło bowiem o akcję charytatywną dla Reksa.
– Od Zygmunta ukłony i różne wyrazy.
– Od jakiego Zygmunta?
– Od trzeciego Wazy.
tak zwany Jerzy Maciejowski
Ja też nie kojarzę ówczesnej inteligencji świeckiej. Przy czym ja jej nie kojarzę zupełnie. Natomiast miałem okazję poznać kilka osób, które używały wówczas zwrotu “psu na budę”. Znaczyło to tyle, co “po nic”. To jednak nie jedyna poprawna interpretacja. Chodziło bowiem o akcję charytatywną dla Reksa.
– Od Zygmunta ukłony i różne wyrazy.
– Od jakiego Zygmunta?
– Od trzeciego Wazy.
referent
referent -- 30.12.2015 - 17:56