O jesteś, zbeształem u Majora cię, że cie nie ma tu jeszcze,

O jesteś, zbeształem u Majora cię, że cie nie ma tu jeszcze,

wiesz, bo ,,Volver” jest spokojny, klimatyczny, momentami nudnawy, nie ma tej pasji, co np. w ,,Drżącym ciele” (choć scenariusz nie Almodovarowski) czy ,,Wszystko o mojej matce”.
Ale mi się ,,Volver” podoba w sumie.
Ale ja lubię smety klimatyczne.
Pzdr


A jak Almodovar. Czyli alfabetu filmowego Grzesia cz. I. By: tecumseh (31 komentarzy) 6 styczeń, 2008 - 12:19