Grzesiu

Grzesiu

Czy ja wiem? W sumie dla katolików to jakoś budujące, że Papież jest uznawany jako “dający świadectwo”, czyli jakoś słuchany głos także dla ludzi na codzień “antyklerykalnie” nastawionych, ale mam złośliwe podejrzenie, że Major niekoniecznie szczerze troszczy się o Tybet, bo myślę sobie, że gdyby się troszczył o Tybet tak jak się ponoć nie troszczy Papież, to by napisał tu jakiś mocny tekst w obronie Tybetu właśnie, a nie tekst antyklerykalny z wykorzystaniem Tybetu jako pretekstu. Jeśli to moje złośliwe podejrzenie jest nieuprawnione, chętnie odszczekam.


Jak makiem zasiał By: gama (29 komentarzy) 16 marzec, 2008 - 23:18