Panie nN

Panie nN

Ja, jako widzący to zwracam panu uwagę, że ona dziesięcioletnia.
Co sam pan,wszak, widzisz.

Ale takich znajomości, że za darmo, to nie posiadam.

Bo ja nie z Krakowa, a nawet nie ze stolycy jezdem.
Ino ze wsi.
Z Gory, w miejscowym narzeczu płocko/mazowieckim.

Ale, mnimo wszystko, za darmo bym się napił, jak każden.

Teraz dokańczm sałatkę – z trawnika.
Własnego.
No prawie..


Jak nie być biednym, chorym i slabym – Panu Igle do sztambucha By: germania (19 komentarzy) 6 wrzesień, 2008 - 12:57