>Doggy

>Doggy

No tak! Teraz mam jasność! Mógł od razu napisać, że te naleśniki mają być płonące. I popić też czymś trzeba. Masz rację, na TXT ludzie mają dziwną skłonność do owijania wszystkiego w bawełnę. Nawet flaszki. Pewnie dla niepoznaki, żeby abstynenta odstawiać.


Smakoszkowe pytanie w sprawie rozmarynu By: tecumseh (34 komentarzy) 25 październik, 2008 - 15:50