"Wszystko o mojej matce"

"Wszystko o mojej matce"

to film bardzo urokliwy i czas tu jest jego sprzymierzeńcem, jeden z tych które mogę oglądać po raz drugi , trzeci a nawet i czwarty, lubię jego filmy nawet za ten zamierzony przecież kicz i patos i za to, że lubi nas kobiety też, a moje spotkanie z filmami Almodovara zaczęło się wiele lat temu od obrazu pt “Matador”.

Ciekawe co się kryje pod nr 4?


Z notatnika filmowego - "Wszystko o mojej matce" By: tecumseh (25 komentarzy) 4 styczeń, 2009 - 20:58