He, he,

He, he,

czemu od razu że bez gustu?
Nie wszystko trafia do każdego i nie w taki sam sposób.

Almodovar drażni czasem czy często nawet, mnie np. już za drugim razem “Wszystko o mojej matce” nie wciągnęło za bardzo, jak teraz ze 2 tyg. temu oglądałem, by napisać o tym, z kolei mi się spodobało.
“Złe wychowanie” mnie np. za pierwszym razem zniesmaczyło, za drugim mi się całkiem podobało.
“Matador” jest ciężki z tego, co pamiętam i raczej do ulubionych go nie zaliczę.
“Kika” mnie znudziła.
Więc nie jest tak że Almodovara bezkrytycznie uwielbiam.
A na pewno nie tak jak Allena:)
O którego jednym filmie w cyklu oczywiście tyż będzie.
No.


Z notatnika filmowego - "Wszystko o mojej matce" By: tecumseh (25 komentarzy) 4 styczeń, 2009 - 20:58