Przestaję narzekać ;)

Co jest dobre na Cyprze…. (wypomniano mi, że jak mi się tak bardzo nie podoba to co tam wciąż robię??? )

No więc… myślałem długo…

1. jedzenie jest wspaniałe. Tzw. “Meze” grecki sposób podawania potrawa, dużo różnorodnie, w małych porcjach. Taki posiłek je się z przyjaciółmi kilka godzin. Cypr wziął wszystko co najlepsze z kultury greckiej, tureckiej i arabskiej.

2. Kultura. Ludzie mimo, że na pokaz, ale jednak są dla siebie sympatyczni. Nikomu się nie spieszy. Mimo, że jeżdżą nie używając migaczy, włączając się do ruchu możesz być pewien, że wszystkie samochody się zatrzymają by Ci to umożliwić. Chcesz zawrócić w wąskiej ulicy tarasując ruch… proszę... zawracasz znaczy musisz… nikt nie zwróci Ci uwagi

3. Pogoda.. co więcej dodać...

4. Rosjanki, Polki , Czeszki i Słowaczki (są w nadmiarze w lecie… w zimie ich nie ma…)

5. Różnorodność kultur. Cypr wypełniają emigranci z całego świata.

6. Pensje (może już nie dla nowych… ale dla tych którzy są tu dłużej….) mimo wysokich kosztów życia… zmieniam samochód raz do roku….

7. opieka socjalna (znów tylko dla tych co są ...“z tąd”) socjal rozwinięty jak za komuny w Polsce, a kto wie może bardziej…

8. Piractwo…. Mimo, że Cypr jest członkiem UE, w każdym mieście są sklepy z DVD, gdzie można kupić przedpremierowe kopie ;)

9. ogólnie SIGA SIGA (powoli-powoli) tak tu się żyje… idzie się przyzwyczaić :D

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

znalazłem mój stary tekst w podobnym stylu ;)

co lubie na Cyprze??
.... chyba nic… no nie np. to że jest daleko od POLSKI....:)

a tak sie rozglądam i patrze i mysle ile spraw mnie tu wkurwia….

SKIE RURY.... taaaak… nie wolno wrzucać papieru toaletowego do kibelka.. przy każdym stoi koszyk któy stoi i grzecznie sobie śmierdzi…. Oczywiście wszyscy cywilizowani polacy (włącznie ze mną) papier wrzucają dzięki czemu polscy hydraulicy mają dobrze płatne zajęcie…

WODA... a właściwie jej brak…. woda jest co drugi dzien… jak jestes oszczedny na dachu jest zbiorniczek ktory starcza… a jak nie jestes… czesto golisz się w butelce mineralki… i tak się cieszę, że mam mniejsze połacie do golenia….

Wode sprowadza się tankowcami z grecji… dzieki temu w kazdym publicznym kibelku wisza naklejki oszczedzaj wode… ale to tylko chyba dla turystow… bo kazdy statystyczny cyprus zaczyna dzien od podlewania chodnika… zeby mu samochod nie kurzylo….

PRĄD… Oczywiście mamy gniazdka angielskie… z wtyczkami wielkości głowy niemowlaka… dzięki temu trzeba używać adapterów… więc podłaczenie zwykłej ładowarki do komórki zajmuje pół biurka….

LEWA STRONA.... no żesz w mordę... nie mówię że problem prowadzić... ale ani nie przyjedziesz polskim samochodem ani cypryjskiego nie wezmiesz ze soba…

wiec cyklicznie ceny ida w gore latem a zima… kupujesz za bezcen… badz dostajesz za darmo…. tylko zebys wziol bo rodacy wracaja do ojczyzny….

PLAŻE… jezuuu…płacisz majątek i co się okazuje że o ile jest piasek to jest czarny jakby w okolicy rozpieprzył się tankowiec… ale to nie problem bo i tak w większości “plaże” przypominają kopalnię kamienia….

CYPRUSY [cytrusy] zwani kozojebcami…. to osobny temat….

jeśli myślisz że amerykanie to durny wpierdalający hamburgery narod o przeswiadczeniu o swojej wielkosci….

nie masz racji… amerykusy przy cyprolach to male ziutki o mentalności gruzinskiego gOrala….

Cyprus mysli ze jest pępkiem świata… i oni te przekonanie wynoszą z mlekiem matki…

POLECZKI.... też temat rzeka….

powszechny punkt lokalnych dowcipow… o łatwych paniach żadnych samochodów “bez dachu” ...

<<>>


@jurek.cy

Panie kolego – a może byś tak wpadł na dzień do… Tomaszowa?

Pozazdrościć – tutaj, to jednak nerwowo się żyje i trzeba się ciągle użerać z tymi, co to mają monopol na patriotyzm i najlepiej wiedzą co dla każdego jest najlepsze…


punkt 4

to by mnie skusiło

i jeszcze to powoli powoli


tomaszów??

a gdzie to??

:D

polska dla polaków,
ziemia dla ziemniaków,
księżyc dla księży…

a cyprusy na drzewa….


ten Tomaszów do którego się wpada

na dzień to Mazowiecki. jest też Tomaszów Lubelski. zawsze jeżdżę przezeń do Lwowa :)


niechce Cie zawiesc.........

ale nie zamierzam wpadac to raz…...

a dwa to jesli ten tomaszow jest w polsce to mnie nie kusi… za daleko… przeszlo 3000 km w linii prostej….........

polska dla polaków,
ziemia dla ziemniaków,
księżyc dla księży…

a cyprusy na drzewa….


a jest jakiś Tomaszów

na Cyprze?


a jak myślisz mój żuczku???

opiewa mnie taka pasja??

czy może jednak jestem cypryjczykiem dukajaćym po polsku??

polska dla polaków,
ziemia dla ziemniaków,
księżyc dla księży…

a cyprusy na drzewa….


myślę że jest

Tomaszów to taki “state of mind” jak Ohio … coś jak “i’m lookin’ California but feelin’ Minesotta” ...


Subskrybuj zawartość