ciotowate ględzenie zgorzkniałego Igły (który, jak sądzę, liczy na to, że czytelnicy wezmą go za niezłego jajcarza, który tylko taką debilną pozę przybiera i nie dając rady dyskutować merytorycznie ucieka w anegdotę, albo mówiąc precyzyjniej – w “anegdotę”) cokolwiek w mojej opinii zmieniło, to się pomylił. Powtarzam: RE-WE-LA-CJA!
Jakby ktoś pomyślał, że ...
ciotowate ględzenie zgorzkniałego Igły (który, jak sądzę, liczy na to, że czytelnicy wezmą go za niezłego jajcarza, który tylko taką debilną pozę przybiera i nie dając rady dyskutować merytorycznie ucieka w anegdotę, albo mówiąc precyzyjniej – w “anegdotę”) cokolwiek w mojej opinii zmieniło, to się pomylił. Powtarzam: RE-WE-LA-CJA!
wyrus -- 05.01.2008 - 17:58