To, że lewica wyższą koniecznością i dobrem wspólnym, jak i innymi szczytnymi rzeczami, szermuje w swoich walkach o podłe cele, nie znaczy, że czegoś takiego nie ma albo że można się tego wyrzec! Było by to nie tylko absurdem ale i samobójstwem! Na przykład gdyby w związku z histerią globalnego ocieplenia zrezygnować z Ministerstwa Środowiska.
O nie, Panie Hrabio!
To, że lewica wyższą koniecznością i dobrem wspólnym, jak i innymi szczytnymi rzeczami, szermuje w swoich walkach o podłe cele, nie znaczy, że czegoś takiego nie ma albo że można się tego wyrzec! Było by to nie tylko absurdem ale i samobójstwem! Na przykład gdyby w związku z histerią globalnego ocieplenia zrezygnować z Ministerstwa Środowiska.
Zetor -- 05.01.2008 - 20:04