Jakie to ciekawe: dokąd się nie ruszę, każden mówi: “Wrocław, aaa.. Macie świetną knyszę na Dworcu Głównym” albo: “Macie najlepszą knyszę”. Naprawdę, już nikt we Wrocławiu się tą strawą nie zachwyca, a Wy dalej swoje :)))
A ja knyszy nie jem, bo sosy strasznie zakwaszają, a bułka to kapeć i zawsze bolał mnie po tym żołądek.
komentarz
Jakie to ciekawe: dokąd się nie ruszę, każden mówi: “Wrocław, aaa.. Macie świetną knyszę na Dworcu Głównym” albo: “Macie najlepszą knyszę”. Naprawdę, już nikt we Wrocławiu się tą strawą nie zachwyca, a Wy dalej swoje :)))
A ja knyszy nie jem, bo sosy strasznie zakwaszają, a bułka to kapeć i zawsze bolał mnie po tym żołądek.
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 24.01.2008 - 19:27