Bambino było nasze, polskie i przaśne. Delikatna dykta, obita gustowną ceratką. Ramię solidne, o wadze kilku deko – z żadnych rowków najbardziej pofałdowanej płyty nie wypadało. Igła taka, że w ścianę można było wbić. Nasza myśl inżynierska i dizajnerska. Nasza chluba peerelowska, która muzykę niosła pod strzechy i do robotniczych kwater. Ech… Całą miesięczną pensję mojej Mamy kosztował!
Magio – Daniela do dziś mam. Uruchamia go średnio raz w roku moja młodsza, studentka historii sztuki. Widocznie jej przypomina renesans, secesję i inne piękne, dawne czasy. Płyty też stoją, bo serca nie mam by wyrzucić. Ciągle zresztą różni pasjonaci gotowi je kupować lub wymieniać...
:)
Mister Hit to szit!
Jakaś tam nowoczesność z przezroczystościami…
Bambino było nasze, polskie i przaśne. Delikatna dykta, obita gustowną ceratką. Ramię solidne, o wadze kilku deko – z żadnych rowków najbardziej pofałdowanej płyty nie wypadało. Igła taka, że w ścianę można było wbić. Nasza myśl inżynierska i dizajnerska. Nasza chluba peerelowska, która muzykę niosła pod strzechy i do robotniczych kwater. Ech… Całą miesięczną pensję mojej Mamy kosztował!
Magio – Daniela do dziś mam. Uruchamia go średnio raz w roku moja młodsza, studentka historii sztuki. Widocznie jej przypomina renesans, secesję i inne piękne, dawne czasy. Płyty też stoją, bo serca nie mam by wyrzucić. Ciągle zresztą różni pasjonaci gotowi je kupować lub wymieniać...
jotesz -- 30.01.2008 - 13:54:)