Kiedy byłem młody i żadną konsumpcją nie gardziłem, byłem właścicielem “Bambino” i magnetofonu niewielkich rozmiarów, produkcji włoskiej “Geloso”. Regularnie byłem w okresie szkoły średniej zapraszany na prywatki. Początkowo sądziłem, że ze względu na moje walory psychofizyczne. Okazało się jednak, że ze względu na jedyny sprzęt w miasteczku.
Pozdrawiam…
WSP Yayco!
Kiedy byłem młody i żadną konsumpcją nie gardziłem, byłem właścicielem “Bambino” i magnetofonu niewielkich rozmiarów, produkcji włoskiej “Geloso”. Regularnie byłem w okresie szkoły średniej zapraszany na prywatki. Początkowo sądziłem, że ze względu na moje walory psychofizyczne. Okazało się jednak, że ze względu na jedyny sprzęt w miasteczku.
Andrzej F. Kleina -- 30.01.2008 - 20:09Pozdrawiam…