Nie wiem. Wszyscy płaczący nad pogorszeniem się stosunków z Rosją za rządów PiS nie zauważyli, że ów straszny niedźwiedź póki co potrafił tylko nie kupić naszego mięsa. To z kolei dowodzi, że Rosja tak niesamowicie silna nie jest. Można zacząć myśleć o rozmowach z nią, bo nie ma się co obawiać agresji.
Panie tarantula – w mojej ocenie póki co dialog z rosją w ramach polski pookrągłostołowej prowadzony był z naszej stron y na kolanach. A oczasach przed okrągłym stołem – lepiej nie myśleć.
W zdemokratyzowa nie Rosji nie wierzę i nie będę dydkutował z tymi co chcą ją demokratyzować, bo zwykle jak gadam z głupkiem nikt nie zauważa różnicy.
Moja myśl? Ograniczyć póki co rozmowy do kwestii ekonomicznych. Bo te Rosja zrozumie. A co będzie później – czas pokaże.
re: Niedźwiedź za płotem
Nie wiem. Wszyscy płaczący nad pogorszeniem się stosunków z Rosją za rządów PiS nie zauważyli, że ów straszny niedźwiedź póki co potrafił tylko nie kupić naszego mięsa. To z kolei dowodzi, że Rosja tak niesamowicie silna nie jest. Można zacząć myśleć o rozmowach z nią, bo nie ma się co obawiać agresji.
Panie tarantula – w mojej ocenie póki co dialog z rosją w ramach polski pookrągłostołowej prowadzony był z naszej stron y na kolanach. A oczasach przed okrągłym stołem – lepiej nie myśleć.
W zdemokratyzowa nie Rosji nie wierzę i nie będę dydkutował z tymi co chcą ją demokratyzować, bo zwykle jak gadam z głupkiem nikt nie zauważa różnicy.
Moja myśl? Ograniczyć póki co rozmowy do kwestii ekonomicznych. Bo te Rosja zrozumie. A co będzie później – czas pokaże.
mindrunner -- 12.02.2008 - 18:50