Walczą z tym polskim panem i będą walczyli do upadłego.Bo są przekonani o tym , że jesteśmy tacy sami jak oni i tylko zgrywamy ważniaków.
I to jest ich problem. I to jest ich kompleks. To oni mają fałszywą wizję polskiego pana i z nią walczą. I nic z tego nie będzie.1
Poza tym, nie jesteśmy tacy sami. Przeczytaj oryginalny wpis Tarantuli. To są inne kultury.
Wybacz, ale jednym z idiotyczniejszych schematów myślowych w Polsce jest rusofilia. W tym sensie, że my i Rosjanie to bracia Słowianie, że nasze kultury i historie są nierozerwalnie powiązane.
Po pierwsze na zachód od Wisły to wpływy niemieckie [europejskie] od setek lat. Gdzie te odwieczne związki polsko-rosyjskie? W Gdańsku? Poznaniu? Krakowie? Wrocławiu? Na Śląsku? Kaszubach?
Po drugie, to, co miało i ma miejsce na wschodzie Polski to głównie wspólna kultura z Ukraińcami, Białorusinami, Litwinami, Żydami czy Tatarami. Rosja jest tu na którymś miejscu z kolei. Głównie jako najeźdźca, a nie sąsiad.
Z drugiej strony nie da sie niestety w żaden sposób wytłumaczyć Rosjaninowi dlaczego ten sąsiad o wspólnych słowiańskich korzeniach odwraca się od nich tyłem i klei do zachodniej Europy . A właściwie dlaczego – że się zapytam jak Nicpoń ?:)
No właśnie dlatego.
pzdr
1 Nie mówię tu o wszystkich Rosjanach, ale o pewnej części. Znam takich, którzy są bardziej europejscy, niż Polacy.
> Nemo
Walczą z tym polskim panem i będą walczyli do upadłego.Bo są przekonani o tym , że jesteśmy tacy sami jak oni i tylko zgrywamy ważniaków.
I to jest ich problem. I to jest ich kompleks. To oni mają fałszywą wizję polskiego pana i z nią walczą. I nic z tego nie będzie.1
Poza tym, nie jesteśmy tacy sami. Przeczytaj oryginalny wpis Tarantuli. To są inne kultury.
Wybacz, ale jednym z idiotyczniejszych schematów myślowych w Polsce jest rusofilia. W tym sensie, że my i Rosjanie to bracia Słowianie, że nasze kultury i historie są nierozerwalnie powiązane.
Po pierwsze na zachód od Wisły to wpływy niemieckie [europejskie] od setek lat. Gdzie te odwieczne związki polsko-rosyjskie? W Gdańsku? Poznaniu? Krakowie? Wrocławiu? Na Śląsku? Kaszubach?
Po drugie, to, co miało i ma miejsce na wschodzie Polski to głównie wspólna kultura z Ukraińcami, Białorusinami, Litwinami, Żydami czy Tatarami. Rosja jest tu na którymś miejscu z kolei. Głównie jako najeźdźca, a nie sąsiad.
Z drugiej strony nie da sie niestety w żaden sposób wytłumaczyć Rosjaninowi dlaczego ten sąsiad o wspólnych słowiańskich korzeniach odwraca się od nich tyłem i klei do zachodniej Europy . A właściwie dlaczego – że się zapytam jak Nicpoń ?:)
No właśnie dlatego.
pzdr
1 Nie mówię tu o wszystkich Rosjanach, ale o pewnej części. Znam takich, którzy są bardziej europejscy, niż Polacy.
[ost. 1, 2, 3]
Futrzak -- 14.02.2008 - 11:21