Wyścigiem Szczurów. Od którego, jak się zerzygałem pare lat temu, tak do tej pory uczucie wstrętu mi zostało. I jak spojrzę w kierunku Warszawy, to nadal mam odruch wymiotny. Igła
Kiedyś to się nazywało
Wyścigiem Szczurów.
Igła -- 21.03.2008 - 12:45Od którego, jak się zerzygałem pare lat temu, tak do tej pory uczucie wstrętu mi zostało.
I jak spojrzę w kierunku Warszawy, to nadal mam odruch wymiotny.
Igła