nie bedę dyskutował, czyt tekst jest akurat Tobie potrzebny, bo nasze pisanie w ogóle jest chyba najbardziej potrzebne nam samym, a dopiero potem komuś.
ale w tą Twoją emigrację wewnętrzną i opowieści o braku zaangażowania, zważywszy że jesteś w ekstralidze pisatieli emocjonalnych, to ja raczej nie uwierze.
pozdrawiam imienniku.
Grześ(iu)
nie bedę dyskutował, czyt tekst jest akurat Tobie potrzebny, bo nasze pisanie w ogóle jest chyba najbardziej potrzebne nam samym, a dopiero potem komuś.
Griszeq -- 21.03.2008 - 14:37ale w tą Twoją emigrację wewnętrzną i opowieści o braku zaangażowania, zważywszy że jesteś w ekstralidze pisatieli emocjonalnych, to ja raczej nie uwierze.
pozdrawiam imienniku.