Delilah, myślę

Delilah, myślę

że problem jest dość złożony. nowe rowy orają terytoria dotyczas oceniane przez nas jako integralne. i nagle w oczach ludzi, z ktorymi czulas powinowactwo, widzisz nagle owo zaczadzenie, wykluczajace w praktyce dialog. a przeciez jeszcze przed chwila byliściebylismy w “po tej samej stronie”.
można ich omijac. ale czasem nie da się zejść z drogi. pozostaje się “odwijać”, a to jest degradujące dla wszystkich.

sęk w tym, że te grupy nie powstają same z siebie. ludzie nie maja przyjemności w kopaniu rowów. poddają się po prostu manipulacjom i demagogi. a czarni spin doktorzy zacierają rączki…

wystarczy spojrzeć na krajobraz po konflikcie referendalnym. szlachtung szlachtung rozbrzmiewa z każdej strony…


Szlachtung, Szlachtung By: hgrisza (30 komentarzy) 21 marzec, 2008 - 11:41