Skasowałeś wpis ale ja go pamiętam: “widzisz, ty juz wiesz wszystko z góry”. Tak to było?
Niby co wiem? Co jest wiedzą w moich wpisach tutaj do Ciebie? To, że mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz o co mi chodziło?
Nadzieja na spełnienie się czegoś w przyszłości nie jest wiedzeniem. Jest nadzieją.
Tylko i aż. Bo Cię lubię, Wariacie.
Mad, zrozum… Jeśli ktoś zachowuje się, jak idiota to wcale nie oznacza, że jedynym sposobem na udowodnienie mu, że jest idiotą jest zachowanie się dokładnie w ten sam sposób. Nie trzeba posługiwać się inwektywami, miotać się wśród obelg, przenosić spór w inne miejsca by pokazać, że jest się pod jakimś względem lepszym. Bardziej wartościowym.
Zwykle przynosi to skutek przeciwny do zamierzonego. Ale o tym człowiek dowiaduje się po fakcie. Jak już mu kto inny głowę zmyje. Jak ja Tobie, na przykład. A dlaczego? Bo sama taka byłam 20-30 lat temu i dlatego wiem jak gorzko smakują przeprosiny.
I to jest moje wiedzenie w tej sprawie.
Mad
Skasowałeś wpis ale ja go pamiętam: “widzisz, ty juz wiesz wszystko z góry”. Tak to było?
Niby co wiem? Co jest wiedzą w moich wpisach tutaj do Ciebie? To, że mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz o co mi chodziło?
Nadzieja na spełnienie się czegoś w przyszłości nie jest wiedzeniem. Jest nadzieją.
Tylko i aż. Bo Cię lubię, Wariacie.
Mad, zrozum… Jeśli ktoś zachowuje się, jak idiota to wcale nie oznacza, że jedynym sposobem na udowodnienie mu, że jest idiotą jest zachowanie się dokładnie w ten sam sposób. Nie trzeba posługiwać się inwektywami, miotać się wśród obelg, przenosić spór w inne miejsca by pokazać, że jest się pod jakimś względem lepszym. Bardziej wartościowym.
Zwykle przynosi to skutek przeciwny do zamierzonego. Ale o tym człowiek dowiaduje się po fakcie. Jak już mu kto inny głowę zmyje. Jak ja Tobie, na przykład. A dlaczego? Bo sama taka byłam 20-30 lat temu i dlatego wiem jak gorzko smakują przeprosiny.
I to jest moje wiedzenie w tej sprawie.
Przemyśl to, zanim obrazisz się na amen.
Magia -- 27.05.2008 - 18:29