Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi. Chyba do lekarza od oczu mi trzeba, albo coś.
Szkic porównawczy byłby przydatny wielce do celów dydaktycznych. Nie mówiąc już o walorach poznawczych rozwoju środków technicznych do zwalczania much w ujęciu historycznym.
Ja to już prawie zapomniałam, że istniało takie coś, jak lep na muchy. A przecież babcia rozwieszała je kiedyś, szczególnie w kuchni. Ale żeby one (te lepy) mogły być miodowe, to wcale nie wiedziałam.
Luki w wiedzy posiadam. Nieporządek.
Ja, proszę Pana, muchy słowem zabijam. Gazetami znaczy, też. Szczególnie jak nic w nich do czytania nie ma. I nawet się cieszę, kiedy boleśnie trafię w wypięty żałośnie muszy odwłok.
Ciekawe czy pani Gretchen mogłaby to uznać za jakąś formę psychoterapii?
Proszę nie zazdrościć już Grzesiowi. Dla Pana też mam kwiatek różanecznika. Taki szczuplutki. :) Zakwita pierwszy, już w połowie kwietnia. Nie straszne mu przymrozki i inne niedogodne okoliczności przyrody. Aaa… i jeszcze jedno – wyhodowano tę odmianę u naszych południowych sąsiadów.
Szanowny Panie Yayco
Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi. Chyba do lekarza od oczu mi trzeba, albo coś.
Szkic porównawczy byłby przydatny wielce do celów dydaktycznych. Nie mówiąc już o walorach poznawczych rozwoju środków technicznych do zwalczania much w ujęciu historycznym.
Ja to już prawie zapomniałam, że istniało takie coś, jak lep na muchy. A przecież babcia rozwieszała je kiedyś, szczególnie w kuchni. Ale żeby one (te lepy) mogły być miodowe, to wcale nie wiedziałam.
Luki w wiedzy posiadam. Nieporządek.
Ja, proszę Pana, muchy słowem zabijam. Gazetami znaczy, też. Szczególnie jak nic w nich do czytania nie ma. I nawet się cieszę, kiedy boleśnie trafię w wypięty żałośnie muszy odwłok.
Ciekawe czy pani Gretchen mogłaby to uznać za jakąś formę psychoterapii?
Proszę nie zazdrościć już Grzesiowi. Dla Pana też mam kwiatek różanecznika. Taki szczuplutki. :) Zakwita pierwszy, już w połowie kwietnia. Nie straszne mu przymrozki i inne niedogodne okoliczności przyrody. Aaa… i jeszcze jedno – wyhodowano tę odmianę u naszych południowych sąsiadów.
Pozdrawiam porannie…
Magia -- 28.05.2008 - 08:17