Myślę, że należy – mówiąc o Kościele – najsamprzód zdefiniować co to jest. Gdyż czytając posta odnoszę wrażenie, że pojęcie Kościoła zawęża Pan do jedynie struktury hierarchicznej a więc administracyjnej.
Kościół w swojej istocie jest Wspólnotą wspólnot gromadzących się wokół Stołu Eucharystycznego a więc Chrystusa – że tak powiem teologiocznie.
Skoro wspólnota wspólnot to trzeba równiez zauważyć, że obok świątyń w których jest kiepski muzyk – organista są takie w których jest dobry.
Obok Kościołów – zwłaszcza budowanych w okresie Komuny( to są potworki ale dlatego, że władza nie zatwierdzała innych projektów tylko takie komunistyczo-betonowe… ) są tez Kościoły piękne i architektonicznie i artystycznie.
Nota Bene znaczna część dziedzictwa narodowego kultury i sztuki to obiekty sakralne których utrzymanie spoczywa na Katolikach.
Więc Pana ocena nie jest tak do końca obiektywna i sprawiedliwa.
Jeśli chodzi o ekologię – sam pracowałem 7 lat w tej dziedzinie i mam spore rozeznanie. W ramach NGosów działa wielu wierzących chrześcijan którzy są zaangażowani na tę rzecz. A poza tym autor nie zauważa, że przykazanie dekalogu “nie zabijaj” odnosi się jak najbardziej do poszanowania przyrody w sensie szerokim.
Ale, nie oznacza to napewno, że Kościół nie ma swoich zmartwień i bolączek. Brak jest napewno w Polsce wyraźnego lidera w Kościele. Są kwitnące wspólnoty zakonne, duszpasterstwa młodzieży a także ruchy młodzieży Katolickiej ale na szczeblu hierarchicznym można zaobserwować pewien marazm i nienadążanie za Kościołem oddolnym.
Teraz o tym czy Kościół jest potrzebny w Polsce.
jak najbardziej. Jest jako jedna jedyna organizacja która stoi na straży praw człowieka w sensie ścisłym i niezmienna. Kościół jest Opoką dla Polaków.
A ponieważ w Polsce jest znaczna część wierzących więc znaczny będzie jego wpływ na życie społeczno-polityczne. Odnosi się to zarówno do prawa aborcyjnego jak i związków jednopłciowych a także adopcji dzieci.
To wynika wprost z tego, że znaczna część obywateli Polski to Katolicy a jeszcze znaczniejsza Chrześcijanie.
Panie Zbyszku, powiem przewrotnie. Załóżmy, że Kościół wyrzuci się poza nawias życia społecznego co lepszego w zamian?
Pana Napieralskiego instrumentalnie traktującego to co moralnie nietyjalne i święte?(mam tu na myśli kwestie życia ludzkiego jak i rodziny).
Co Pan w zamian proponuje?
Pozdr.
************************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Panie ZByszku
Myślę, że należy – mówiąc o Kościele – najsamprzód zdefiniować co to jest. Gdyż czytając posta odnoszę wrażenie, że pojęcie Kościoła zawęża Pan do jedynie struktury hierarchicznej a więc administracyjnej.
Kościół w swojej istocie jest Wspólnotą wspólnot gromadzących się wokół Stołu Eucharystycznego a więc Chrystusa – że tak powiem teologiocznie.
Skoro wspólnota wspólnot to trzeba równiez zauważyć, że obok świątyń w których jest kiepski muzyk – organista są takie w których jest dobry.
Obok Kościołów – zwłaszcza budowanych w okresie Komuny( to są potworki ale dlatego, że władza nie zatwierdzała innych projektów tylko takie komunistyczo-betonowe… ) są tez Kościoły piękne i architektonicznie i artystycznie.
Nota Bene znaczna część dziedzictwa narodowego kultury i sztuki to obiekty sakralne których utrzymanie spoczywa na Katolikach.
Więc Pana ocena nie jest tak do końca obiektywna i sprawiedliwa.
Jeśli chodzi o ekologię – sam pracowałem 7 lat w tej dziedzinie i mam spore rozeznanie. W ramach NGosów działa wielu wierzących chrześcijan którzy są zaangażowani na tę rzecz. A poza tym autor nie zauważa, że przykazanie dekalogu “nie zabijaj” odnosi się jak najbardziej do poszanowania przyrody w sensie szerokim.
Ale, nie oznacza to napewno, że Kościół nie ma swoich zmartwień i bolączek. Brak jest napewno w Polsce wyraźnego lidera w Kościele. Są kwitnące wspólnoty zakonne, duszpasterstwa młodzieży a także ruchy młodzieży Katolickiej ale na szczeblu hierarchicznym można zaobserwować pewien marazm i nienadążanie za Kościołem oddolnym.
Teraz o tym czy Kościół jest potrzebny w Polsce.
jak najbardziej. Jest jako jedna jedyna organizacja która stoi na straży praw człowieka w sensie ścisłym i niezmienna. Kościół jest Opoką dla Polaków.
A ponieważ w Polsce jest znaczna część wierzących więc znaczny będzie jego wpływ na życie społeczno-polityczne. Odnosi się to zarówno do prawa aborcyjnego jak i związków jednopłciowych a także adopcji dzieci.
To wynika wprost z tego, że znaczna część obywateli Polski to Katolicy a jeszcze znaczniejsza Chrześcijanie.
Panie Zbyszku, powiem przewrotnie. Załóżmy, że Kościół wyrzuci się poza nawias życia społecznego co lepszego w zamian?
Pana Napieralskiego instrumentalnie traktującego to co moralnie nietyjalne i święte?(mam tu na myśli kwestie życia ludzkiego jak i rodziny).
Co Pan w zamian proponuje?
Pozdr.
************************
poldek34 -- 22.06.2008 - 16:08Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.