a w ogóle to kurde, sobie myślę, że słabo znam literaturę austriacką. Niedobrze. Choć z drugiej strony to co czytałem, jakoś mnie nie zachwyciło nigdy.
No może poza Canettim, choć w sumie to nie do końca przedstawiciel literatury austriackiej.
pzdr
Świetnie się czyta,
a w ogóle to kurde, sobie myślę, że słabo znam literaturę austriacką.
Niedobrze.
Choć z drugiej strony to co czytałem, jakoś mnie nie zachwyciło nigdy.
No może poza Canettim, choć w sumie to nie do końca przedstawiciel literatury austriackiej.
pzdr
grześ -- 11.09.2008 - 12:00