Lubin jawi się ciekawie w twoim opisie. Ja nawiedziłem to miasto dwa razy, ale było to kilka dekad temu i niewiele pamiętam…
Pomysł z notatką zmiennotytułową jest inspirujący i wart naśladowania. Podobnie jak z notatką rozrastającą się. Zobaczymy, czy zostaną podchwycone te twórcze sugestie.
Madzie,
Lubin jawi się ciekawie w twoim opisie. Ja nawiedziłem to miasto dwa razy, ale było to kilka dekad temu i niewiele pamiętam…
Pomysł z notatką zmiennotytułową jest inspirujący i wart naśladowania. Podobnie jak z notatką rozrastającą się. Zobaczymy, czy zostaną podchwycone te twórcze sugestie.
jotesz -- 02.10.2008 - 07:49