No tak! Teraz mam jasność! Mógł od razu napisać, że te naleśniki mają być płonące. I popić też czymś trzeba. Masz rację, na TXT ludzie mają dziwną skłonność do owijania wszystkiego w bawełnę. Nawet flaszki. Pewnie dla niepoznaki, żeby abstynenta odstawiać.
>Doggy
No tak! Teraz mam jasność! Mógł od razu napisać, że te naleśniki mają być płonące. I popić też czymś trzeba. Masz rację, na TXT ludzie mają dziwną skłonność do owijania wszystkiego w bawełnę. Nawet flaszki. Pewnie dla niepoznaki, żeby abstynenta odstawiać.
Delilah -- 26.10.2008 - 22:14