Kaziku

Kaziku

Oczywiście że wydatki departamentu obrony są największe pośród wydatków wszystkich departamentów.

Tylko że w obecnych czasach “redystrybucją dóbr” zajmuje sie departamentów kilka, jeśli nie kilkanaście. Dokładnie rzecz biorąc, każdy departament z wyjątkiem szesciu – Obrony, Stanu, Ochrony środowiska (choc tu ilośc oszołomskich wydatków też pewnie wielka), Sprawiedliwości, Spraw wewnętrznych i Finansów. Powiedz mi – czym de facto zajmuje sie takie ministerstwo rolnictwa? Dopłacaniem za rzeczy, których rynek nie chce? To po prostu ukryte zapomogi socjalne.

Wiem, że budżet Sił Zbrojnych jest spory. Jakieś zdaje się 20% ogółu. Tylko widzisz, obronnośc to jest najbardziej podstawowa funkcja państwa. I ono sie nia zajmuje w jednej piątej. Przyjmijmy, że panowac nad Ameryką jest równie trudno jak nad światem – i wydzielmy drugie tyle na policję i jej podobne (ale takiego budżetu oczywiście nigdy nie będą miały). Wychodzi na to że 60% wydatków idzie albo na sądy i administrację, albo na rzeczy, które z działalnością państwa z czasów Ojców Założycieli nie mają nic wspólnego – a wręcz jej szkodzą.

Co do tego, że budżet jest spory – taki byc musi. Toczą się wojny. Wojny, które w zatrważającym stopniu zużywają np sprzęt pancerny albo flotę śmigłowców. Można by też naprawdę sporo powiedziec o sytuacji sprzętowo-technologicznej. ALe nie czas i miejsce po temu. Żeby zobrazowac sytuację, wystarczy prosta parabola.

Proszę wziąśc kartkę i narysowac punkt. Będzie on wspólnym środkiem kolejnych okręgów o coraz większych promieniach. Z łatwością zauważy Pan, że zwiększenie promienia o x za pierwszym razem spowoduje przyrost pola daleko mniejszy niż ta sama operacja za trzecim. Ten promień – to poziom Sił Zbrojnych. To pole – to poziom koniecznych wydatków.

“Mam nadzieję, ze Pan liczyc umie” – nie wiem czy liczyc umiem, ale jestem konserwatystą. I jako taki jestem przywiązany do starego standardu naszej cywilizacji – standardu kultury. Jeśli chce Pan odkryc przed światem więcej podobnych nadzei, to proszę nie tutaj.

Grzesiu – jednak kapę dostałem. Nieprzespana noc i słaby kontakt. Np w jednym zadaniu obliczyłem wszystkie wymagane wartości – i nie potrafiłem ich porównac :) Ale poprawie, spoko, tylko sie wyśpie

Mam sobie kałacha ASG – i moi kumple mają. I jakoś tak jest że zachowują sie sto razy bardziej odpowiedzialnie od gości, którym się taką broń powiedzmy na dzionek pożycza. Podobnie podczas pierwszych elekcji nie padł żaden trup – a nie sami arianie głosowali, tylko wąsata a szablata szlachta. Przemyśl te fakty, Grzesiu, zamiast byc sobie rycerzem status quo. Bo parszywy ten status.

Europejczycy to banda pedziów których myśl o jeździe na motorze bez kasku przyprawia o bladośc. Nie ze względu na siebie, ale na pana policjanta. Owszem, nastąpi europeizacja Stanów, “ale jeszcze nie”, jak mawia pewien dyrektor.

Kara śmierci za zabicie pandy to prawicowy postulat jest? Znałem ekolog, co była za.

A Docent … No porównaj go sobie z takim Elemem z Salonu. Nie tylko czytac, ale nawet trollowac nie umie.

Pozdro all


No to już wiemy czyje imie czterdzieści i cztery ... By: Zetor (34 komentarzy) 5 listopad, 2008 - 05:32