“Grzesiu – na Boga, ja mam sie do tego wszystkiego odnieść? “
No woidzisz jak na człeka zmywanie naczyń działa?
10 minut zmywania, a ile przemyśleń.
Może więc zaprzestane następnym razem tej czynnośi.
“Nam potrzebny jest bar, skype albo najmniej gg.”
Hm, najchętniej wybrałbym bar:), tyle, że trochę za daleko mamy do siebie, więc odpada opcja napicia się i gadki ciekawej.
Co do skype’a, to kiedyś może zakupię mikrofon, acz znając moje zdolności do mobilizacji się, to nieprędko to będzie.
Od pól roku kupuję kabelek by TV mieć i jeszcze nie kupiłem.
“Zresztą atmosfera tutaj niezbyt miła.”
E tam, atmosfera raz jest miła, raz nie.
Sympatyczna PIno cię nawiedza, ja:), Delilah, Docentowi się widać nudzi, więc ignora polecam:)
A początek gadki z kazikiem nieciekawy, ale czasem z takich początków się fajne rozmowy biorą.
P.S. Odezwę się kiedy na gg, ale pewnie też za prędko to nie nastąpi:)
Hm,
“Grzesiu – na Boga, ja mam sie do tego wszystkiego odnieść? “
No woidzisz jak na człeka zmywanie naczyń działa?
10 minut zmywania, a ile przemyśleń.
Może więc zaprzestane następnym razem tej czynnośi.
“Nam potrzebny jest bar, skype albo najmniej gg.”
Hm, najchętniej wybrałbym bar:), tyle, że trochę za daleko mamy do siebie, więc odpada opcja napicia się i gadki ciekawej.
Co do skype’a, to kiedyś może zakupię mikrofon, acz znając moje zdolności do mobilizacji się, to nieprędko to będzie.
Od pól roku kupuję kabelek by TV mieć i jeszcze nie kupiłem.
“Zresztą atmosfera tutaj niezbyt miła.”
E tam, atmosfera raz jest miła, raz nie.
Sympatyczna PIno cię nawiedza, ja:), Delilah, Docentowi się widać nudzi, więc ignora polecam:)
A początek gadki z kazikiem nieciekawy, ale czasem z takich początków się fajne rozmowy biorą.
P.S. Odezwę się kiedy na gg, ale pewnie też za prędko to nie nastąpi:)
pzdr
grześ -- 05.11.2008 - 21:04